H33.0 Przedarciowe odwarstwienie siatkówki, otwór olbrzymi (1/3 obwodu) oka prawego. Stan po leczeniu operacyjnym - opasanie gałki + plomba nadtwardówkowa - odwarstwienia siatkówki oka lewego. Stan po laserokoagulacji siatkówki, krótkowzroczność, stan po laserowej korekcji wady wzroku obu oczu.
ZASTOSOWANE LECZENIE:
miejscowo: Tropicamid, Dexamethason, Vigamox.
ogólnie: Relanium, PWE + leki własne specjalistyczne
Zabieg operacyjny dnia 31.10.2016: Witrektomia tylna, infuzja PFCL, endofotokoagulacja siatkówki, krioaplikacja przeztwardówkowa, ewakuacja PFCL, infuzja oleju silikonowego do komory ciała szklistego oka prawego.
To by było tyle z wypisu :)
Z mojej strony: muszę kropić oczy, muszę spać i chodzić ze spuszczoną głową, wizyta kontrolna 10 listopada.
Chwała za internety! (czasem się przydaje ;)) mogłam sobie sprawdzić np. co oznaczają skróty :))
Zatem, po kolei:
H33.0 to "Kod rozpoznania ICD10 (H33.0 Odwarstwienie siatkówki z przedarciem)"
(zaczerpnięte z: http://jgp.uhc.com.pl/doc/33.5/icd10/H33.0.html )
Tropicamid, Dexamethason, Vigamox - to krople, które musiałam przyjmować (nie zagłębiałam się w ich zastosowanie, bo mi do niczego nie było potrzebne - miały goić oko i to mi wystarczyło :))
Relanium - nie spodziewałam się, że ta "różowa pigułeczka" aż tak mocno działa! (dostałam ją krótko przed operacją / zabiegiem)
PWE - "to płyn fizjologiczny wieloelektrolitowy- krystaloid do infuzji dożylnej"
(zaczerpnięte z: https://portal.abczdrowie.pl/pytania/lek-pwe-podawany-w-kroplowce)
Poniżej podam linki do filmików z You Tube - coś nie dla wrażliwowców (chociaż dla mnie osobiście warto zobaczyć jaki ogromom pracy i z jaką precyzją lekarz przeprowadza zabieg).
Witrektomia tylna
https://www.youtube.com/watch?v=xysF7QsojpA
ewakuacja PFCL ( na kanale wpisałam PFCL):
https://www.youtube.com/watch?v=A9nMrIBn6PQ&t=5s
Wróciwszy do domu spałam na dmuchanej welurowej poduszce, kształtem półksiężyca - dla mnie to było najlepsze rozwiązanie.
A! Po spaniu "na twarzy" , leżenia twarzą w dół i tak też chodzenia, wyglądałam jak Rocy Balboa, któremu ktoś obił twarz podczas walki :D Zapuchnięta cała twarz, oko przymrużone i też opuchnięte, z racji czego lekko otwarte, posiniałe; oko lewe również obrzmiałe i posiwiałe - obraz nędzy i rozpaczy ;) Ale dzielnie to znosiłam, bo wiedziałam, że idzie ku lepszemu :)
Niestety nie jestem w stanie napisać, kiedy mi się oko z zewnątrz wygoiło (na zdjęciach z tamtego okresu już 11 listopada było "czysto") :).
Wizyty kontrolne w Rybniku miałam jeszcze tylko dwie (17 listopada i 2 grudnia 2016r.). 5 grudnia już wróciłam do pracy :) - tak, cieszyłam się, już miałam dosyć siedzenia w domu ;)
Na kontrolach powiedziano mi, żeby nie zmieniać szkła prawego w okularach, bo niepotrzebnie tylko wydam pieniądze - po wyciągnięciu oleju z oka, wrócę do poprzedniej wady :)
Na ostatniej wizycie ordynator obejrzał mnie i nakazał zgłoszenie się w marcu na wyciągnięcie oleju.Ustalono mi termin na 7 marca przyjścia, a operacji 8 marca - dzień kobiet :)
Zakazano solarium, sauny, zabiegów kosmetycznych na twarz, wysiłku fizycznego, podnoszenia ciężkich rzeczy, biegania, sportów i nawet... podskakiwania (!).
Nakazano prowadzić oszczędny tryb życia - dla mnie straszne - zawsze byłam energiczną babką, szybko chodziłam (a tego też nie mogłam, o czy sobie szybko uświadomiłam jak spróbowałam pierwszego dnia w pracy iść swoim rytmem ;)), podskakiwałam, (pod)nosiłam ciężkie rzeczy, osoby... Najbardziej chyba zabolało psychicznie, gdy zobaczyłam się w końcu z chrześniakiem i poprosił żeby go wziąć na ręce...Łzy w moich oczach. Mój chrześniak jest bardzo mądry, bo rozumiał, że nie mogę, przyszedł i przytulił się do mnie :D
Źrenica też się nie zwęziła do "normalnych" rozmiarów - nawet moja doktórka (do której kazano się wybrać w styczniu na kontrolę) się tym faktem zdziwiła. To ona mi powiedziała, że w tej chwili mam wadę +3 a noszę -5).
Żeby nie było: już po miesiącu 1,5 mogłam więcej rzeczy nosic - młodego nawet wziąć na ręce :)
Zapomniałam jeszcze dodać o efektach wizualnych ;) Do mojego oka wprowadzono olij silikonowy - niestety gazu nie dało się. Ogólnie to mam też strasznie dużo mętów w obu oczach - w prawym teraz nie, bo tam olej jest ;) Patrzenie takim okiem można porównać do patrzenia przez wylany olej do wody - pełno ok mniejszych, większych, z czarną obwódką, szarą. Lub ewentualnie do ikry - pełno małych krążków.
Teraz niecierpliwie czekam na termin :D